Polecamy „COŚ” do przeczytania, co kiedyś nowością było, jest, będzie? Ze zbiorów MCI i nie tylko.  Ważna jest różnorodność. Czasami wystarczy kilka wersów, kilka zdań, by zaciekawić. Poczytajcie, poszukajcie.
Wybieramy też dla Was fragmenty do poczytania. Różne tytuły, różne gatunki literackie, po kawałeczku…

Książka w odcinkach

Jak wyłączyć autopilota

O nawykach – zarówno szkodliwych, jak i pożytecznych – oraz o tym, jak się ich pozbyć lub je ukształtować, rozmowa z psychoterapeutą Pawłem Malinowskim

z „Przekroju”
udostępniamy

Prorok Lem

Udostępniamy za „Przekrojem

Prorok LEM
Od Internetu przez smartfony aż po drukarki 3D. Co przewidział geniusz?

 

Teresa Torańska

Na niezwykłe, szczere do bólu zwierzenia, autorka namówiła m.in,. Jana Nowaka Jeziorańskiego, Ewę Łętowską, Wandę Wiłkomirską, Michała Głowińskiego, Edmunda Wnuka-Lipińskiego, Jana Strelaua i biskupa Bronisława Dembowskiego. Opowiadają o osobistych, często tragicznych przejściach i o tym jak sobie z nimi poradzili. (…)

Źródło: www.gandalf.com.pl

Feminatywy – spór o końcówki

Udostępniamy archiwalny tekst Stefanii Grodzieńskiej w „Przekroju”

„Dałam listonosz”

próbka tekstu:

„(…)— Doktór kazała powtórzyć doktór, żeby doktór wstąpiła do doktór, to doktór już doktór powie, czego doktór od doktór potrzebuje — powiedziała instruktor, oddała klucze felczer, zostawiła polecenie dla monter i wyszła ze szpitala.

Instruktor nie było lekko na sercu.

Podejrzewała, że mąż zdradza ją z introligator. Nie mogła przestać o tym myśleć od czasu, kiedy niechcący podsłuchała rozmowę inżynier z mechanik (…)”

Tekst pochodzi z numeru 773/1960 r., (pisownia oryginalna), a możecie Państwo przeczytać go w naszym cyfrowym archiwum.

Felieton Masłowskiej w TP

Udostępniamy, polecamy. Zaloguj się na bezpłatne 5 artykułów w miesiącu!

„Od rana coś nie tak. Czas jak sweter wełniany wyprany przypadkiem w pralce – nagle za długi i za krótki jednocześnie. I tonę w nim, i nie mogę się dopiąć; tramwaje onirycznie rozpierzchają się i ostatecznie muszę jechać boltem (…)”

Katastrofy. Felieton Doroty Masłowskiej

Dwie wody? Woda. Luksus, o którym większość świata może tylko pomarzyć…

Światowy Dzień Wody… udostępniamy za „Tygodnikiem Powszechnym”

Tomasz Miller. Co dwie wody to nie jedna
„Czy w rzeczywistości woda nie jest jedną cieczą, ale mieszaniną dwóch cieczy o różnych cechach fizycznych, wynikających z różnego grupowania się cząsteczek H2O? Ta zaskakująca teoria, wysunięta 30 lat temu w celu wyjaśnienia nietypowych właściwości wody na tle innych cieczy, właśnie uzyskała silne potwierdzenie eksperymentalne.”

i „Przekrojem”

Maciej Wesołowski.Nie śpiewajcie pod prysznicem. 

„Lubimy o tym zapominać: dostęp do czystej wody płynącej z kranu to nadal nie powszechne prawo, ale rzadki przywilej. Luksus, o którym większość świata może tylko pomarzyć. A i nam wcale nie jest dany raz na zawsze.”

Rozmowa z pisarzem

Wyprawa w głąb siebie: Rozmowa z pisarzem (nagroda NIKE) i weterynarzem Radkiem Rakiem

„Gdyby nie wyobraźnia i duchowość, świat przygniatałby nas tak, że trud­no byłoby na nim wytrzymać”

Źródło: przekroj.pl

Dlaczego aforyzm?

Udostępniamy post Loesje Polska
„Dlaczego aforyzm jest odkrywczy, wyjątkowy, niepospolity❓
Pisze o tym Joanna Patryka – literaturoznawczyni i profesor w Instytut Badań Literackich PAN, która dla Loesje przygotowała artykuł „«Jak najmniej wyrazów, jak najwięcej wyrazu», czyli aforyzm – komunikat o intrygującej treści i zaskakującej formie”.
✍️ Tekst stanowi rozdział książki „Wyobraźnia | zbiór reguł jest nieograniczony” dostępnej jako nieodpłatna publikakcja edukacyjna poświęcona językowi, krótkim tekstom i kreatywności.
✍️ Książka została wydana w ramach projektu „Język polski jest przyjazny | merda ogonkami” współfinansowanego ze środków m.st. Warszawy.
 

Iluzja prawdy – dlaczego wierzysz, że coś jest prawdą?

Udostępniamy za portalem Piękno Umysłu…

Iluzja prawdy

O nowym analfabetyzmie w „Piśmie”

Udostępniamy…
„Wszystkie wielkie dzieła literatury są smutne lub ponure, z wyjątkiem tych specjalnie pisanych dla żartu (…) A zatem chodzi przede wszystkim o to, żeby było przyjemnie. Nie czytamy wielkiej literatury, bo zawładnęło nami kompulsywne unikanie cierpienia. Ba, uchylamy się nawet od myślenia o cierpieniu, a zatem czytania o nim. Bo to nieprzyjemne. O ileż milsze jest czytanie wiadomości o modzie czy nowych przepisów na kaczkę w ananasie”

Magazynpismo.pl. Analfabetyzm

 

Skip to content