08.03
Podajemy za Instytutem Adama Mickiewicza i Nowymi wierszami sławnych poetów


Dziś, kiedy w Święto Kobiet widać na ulicach
Mężczyzn, w rękach niosących szykowne bukiety
Ja myślę o kobietach na mych ksiąg stronicach
I bledną mi policzki, bo wiem, że niestety
Jest jeden tych ksiąg fragment, znany a koszmarny.
Zajrzyj w polskiego Google’a i wpisz pierwsze słowo
,,Kobieto” to wyskoczy zaraz ,,puchu marny”
I ,,ty wietrzna istoto”, aby wciąż na nowo
Robić ze mnie nieledwie patrona inceli!
Kto tak o mnie pomyśli, przecież zapomina
Że chociaż na ten fragment wszyscy się uwzięli
To z mojej ręki wyszła – chociażby ,,Grażyna”
(Imię sam wymyśliłem) i ,,Śmierć Pułkownika”!
Ale pod tego puchu warstwą uprzykrzoną
Wszystko co sensowniejsze, niepowrotnie znika,
By już mnie z mizoginią zawsze kojarzono
Pomimo Telimeny w ,,Panu Tadeuszu”
Tak żywotnej postaci – ach, ten puch przeklęty
Wszystkich całkiem zasypał, wszystkim wpadł do uszu
Zagłuszając cenniejsze wszystkie elementy:
,,Skład Zasad”, gdzie kobietom równe w kraju prawa
Z mężczyznami dać chciałem – kto słyszał o ,,Składzie”?
Za to wszyscy słyszeli w ,,Dziadach” od Gustawa,
O puchu – więc, gdy powiesz ,,Mickiewicz, ty dziadzie”,
To ja się nie obrażam. Niech pisarze marni
Żądają złudnych pochwał – ja takich nie żądam.
Znowu przyszedł Dzień Kobiet. Przez okno wyglądam
I patrzę na kolejkę przed drzwiami kwiaciarni.
Na lekcjach o kobietach … temat święta kobiet wywołany do tablicy 🙂
Udostępniamy:
Tak to widzą różni nauczyciele
Niezwykłe historie zwykłych kobiet… projekt o kobietach, z kobietami i dla kobiet…