Projekt realizowany przez naszych uczniów. W zeszłym roku szkolny nagrodzony nagrodą główną czyli Złotym Wilkiem
W tym roku kontynuowany
Zapraszamy do lektury
Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie” autorstwa Pawła Smoleńskiego
Projekt realizowany przez naszych uczniów. W zeszłym roku szkolny nagrodzony nagrodą główną czyli Złotym Wilkiem
W tym roku kontynuowany
Zapraszamy do lektury
Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie” autorstwa Pawła Smoleńskiego
Udostępniamy… tekst Tomasza Fiałkowskiego na zakończenie Roku Lema
„Wydarzeniem Roku Stanisława Lema i zarazem jego zamknięciem jest nowa biografia pisarza: „Wypędzony z Wysokiego Zamku” Agnieszki Gajewskiej. (…) Ustalenia Gajewskiej wykorzystał Wojciech Orliński w pierwszej biografii pisarza („Lem. Życie nie z tej ziemi”). Teraz ona sama podjęła z sukcesem „próbę całości”. Obie książki warte są lektury – tym bardziej że nieco inaczej rozkładają akcenty.
Udostępniamy artykuł od Lubimyczytac.pl
„Jan Brzechwa nie przepadał za dziećmi. Prawda jest taka, że po twórczość dla dzieci sięgnął dla żartów…”
W MCI do wypożyczenia biografia pisarza, poety autorstwa M. Urbanka „Brzechwa nie dla dzieci”. Zapraszamy
Z kosmologiem i filozofem Michałem Hellerem – o maszynie parowej, teologii i fizycznych problemach z materializmem – rozmawia Wojciech Bonowicz.
Udostępniamy: Wiara w wyobraźnię
Źródło: przekroj.pl
Udostępniamy…
Stieg Larsson i saga Millennium – 5 ciekawostek
Marta Justyna Nowicka Słowacki. Wychodzenie z szafy
„W książce wielokrotnie pada, że Słowacki czuł się „Inny”, pisze pani – za dr Tomaszem Kaliściakiem – o „odmieńczości”. Na czym polegała ta wyjątkowość poety?
Musimy pamiętać, że to były inne czasy – wzorzec męskości mocno odbiegał od dzisiejszego. Na czym polegała ta inność Słowackiego-mężczyzny? Przede wszystkim na – jak na polską skalę – wybitnym zainteresowaniu kwestią stroju. Kiedyś Mickiewicza nie wpuszczono do kasyna, zakładając, że jest kimś, kto na pewno nie powinien się tam znaleźć. Wyglądał tak nieelegancko. Słowacki to wyśmiewa, gdy opisuje tę sytuację, i stawia się w opozycji – wie, co z czym ubrać, umie się zgrabnie poruszać, również w tańcu, o co zadbała jego matka. (…)
A czego nie wiemy o Słowackim?
O, myślę, że wciąż bardzo wiele! Jako młodzieniec boksował oraz znakomicie tańczył. Tak dobrze, że nie chciano urządzać imprez tanecznych bez niego. Grał też w wolanta – to taki romantyczny badminton. Jak wiele dzieciaków odnajdywał też radość w przebierankach – był w nich znakomity. Zachowały się w listach jego matki wspomnienia świadczące o tym, że jak mały Julek się przebrał za jakąś dystyngowaną panią, to nie był rozpoznawany nawet przez portiera i służbę. Miał do tego niezły talent.(…)”
„Jak przyjemnie spędzić majówkę? Z dobrą propozycją przychodzi Józef Mehoffer. Na swoim obrazie „Słońce majowe” przedstawił wszystko czego potrzeba, by wypocząć: zalaną słońcem werandę, ze stołem przygotowanym do picia herbaty, przepych kwiatów, towarzystwo bliskich (…)”
Udostępniamy
Legalna Kultura/Czytelnia kulturalna/ Łyk sztuki do kawy