Udostępniamy czytelnikom za „TP” 🙂
„Nie ma chyba nikogo, kto w tak niewiarygodny sposób wykorzystywałby możliwości języka polskiego w piosenkach. Te wszystkie świadomie zastosowane zgrzyty i szelesty, rymy, czasem oryginalne, czasem klasyczne, pełne i niepełne, ale wszystkie idealnie płynące w tekście, często z użyciem genialnie zrymowanych zdrobnień (ze wspomnianej piosenki o Kapturku: U babki, co za lasem / mieszkała w białym domku / Kapturek czynił czasem / gomorkę ze sodomką). Do tego jeszcze niezwykłe połączenie liryzmu z humorem – każdy tekst to majstersztyk.
„JEREMI PRZYBORA – CZAT”
W cielesnym gdy pobliżu,
Nie zerkaj wciąż w telefon,
Wróć taka, jaką znam.
Czulej do mnie pisz,
Gdy jestem gdzieś daleko,
Nie pozwól z uczuć wyżąć
Wymiany myśli nam.
Znów z innym na czacie,
jak kochać mam ja cię,
Gdy zamiast w temacie,
Znowu jesteś gdzieś hen,
(…)
źródło:tygodnikpowszechny.pl