U brzegów jazzu

Leopold Tyrmand

(…) Książka nie jest łatwa, ja osobiście czytałem ją dość długo. Każdy z nas odbiera inaczej słowo pisane, dla jednych niektóre rzeczy są łatwe i przyjemne, dla niektórych trudne, wymagające skupienia. „U brzegów jazzu” nie jest stricte naukową pozycją, która odnosi się do korzeni jazzu. Leopold Tyrmand nie ma zamiaru w sposób historyczny przedstawiać historii jazzu, jako gatunku, tradycji, jazzu jako sposobu życia.(…)

Źródło: jazzsoul.pl

Skip to content